www.rpswiat.pl

Terminarz rajdów rowerowych – pobierz...
Wytyczne odnośnie przygotowania roweru – pobierz...
Regulamin rajdów rowerowych jednodniowych – pobierz...
Zgoda rodziców/opiekunów nieletnich uczestników w wieku od 15 do 18 na samodzielny udział – pobierz...
Regulamin konkursu "Kręcę kilometry ze Szprychą" (dla Członków Stowarzyszenia) – pobierz...
Regulamin konkursu "The Best Szprycha" (dla Członków Stowarzyszenia) – pobierz...



Trasa: 87 km

Szprycha na Rowokole – IV rajd rowerowy
Rajd rowerowy dofinansowało Miasto Słupsk - zadanie publiczne w zakresie turystyki i krajoznawstwa.

Termin: 22.04.2023 r. (sobota)

Doczekaliśmy się wiosennej pogody, która pozytywnie nastawiła uczestników, którzy pojawili się na starcie. Była to zarazem rekordowa liczba rowerzystów. Po odśpiewaniu 100 lat solenizantkom i wykonaniu fotografii pamiątkowej ruszyliśmy w kierunku Siemianic, by dalej udać się w kierunku Swochowa, gdzie zaczęliśmy jazdę z dala od samochodów, a bliżej terenów leśnych. Zatrzymaliśmy się przy kopalni piasku, gdzie duże zainteresowanie zrobił „zabytkowy” spychacz, pamiętający czasy ZSRR. Od miejscowości Wybudowanie zaczęliśmy zbliżać się do koryta rzeki Łupawy, która kręcąc po dolinie bawiła się naszą obecnością, uciekając nam z pola widzenia. Malownicze widoki skupiały nasze spojrzenia. Nie było innej możliwości, jak się zatrzymać i zrobić sesję fotograficzną. Obok naszej trasy mieliśmy już górę Rowokół, ale znajdująca się na niej wieża nie została otwarta na czas naszej wizyty. Pozostało nam wjechać do Smołdzina i zrobić przerwę przy Żabce. Był to zarazem moment na posiłek i picie. Wtedy też zrodził się wśród prowadzących rajd rowerowy pomysł, aby nieznacznie wydłużyć (27 km) rajd rowerowy i zaliczyć wieżę widokową w okolicach Czołpina, jako rekompensatę za Rowokół. Punkt widokowy znajduje się obecnie na terenie Słowińskiego Parku Narodowego, a wcześniej była w tym miejscu ściśle strzeżona sowiecka baza wojskowa. Po drodze minęliśmy klatkę z orłami bielikami, które są po urazach i wymagają opieki. Widok z platformy nie dawał aż takiego zasięgu jak z wieży na Rowokole, ale i tak roztaczał się z niej piękny widok na Bałtyk i teren SPN. Droga powrotna prowadziła częściowo przez podmokły teren SPN. Zatrzymałyśmy się przy jeziorze Dołgie Wielkie, gdzie znajduje się punkt widokowy w formie mola. Ruszyliśmy dalej i kolejnym miejscem postoju był punkt widokowy przy jeziorze jezioro Gardno. Daje on możliwość obserwacji siedlisk wodno-błotnych ptaków. Kolejnym miejscem, gdzie się zatrzymaliśmy był naturalny punkt widokowy, który znajdował się na klifie w Retowie. Każde kolejne miejsce czarowało nasze spojrzenia z większym nasileniem. Nie było czasu na myślenie o kilometrach, które zostały nam jeszcze do Słupska. Droga powrotna również omijała drogi z dużym ruchem, dzięki czemu mogliśmy podziwiać krajobrazy. Zmęczeni, ale ubogaceni piękną przyrodą i widokami dojechaliśmy do Słupska. Czy warto było wydłużyć rajd rowerowy? Na to pytanie każdy uczestnik musi sobie sam odpowiedzieć.