www.rpswiat.pl

Standardy Ochrony Małoletnich dla Małoletnich – pobierz...
Terminarz rajdów rowerowych – pobierz...
Wytyczne odnośnie przygotowania roweru – pobierz...
Regulamin rajdów rowerowych jednodniowych – pobierz...
Zgoda rodziców/opiekunów nieletnich uczestników w wieku od 15 do 18 na samodzielny udział – pobierz...
Regulamin konkursu "Kręcę kilometry ze Szprychą" (dla Członków Stowarzyszenia) – pobierz...
Regulamin konkursu "The Best Szprycha" (dla Członków Stowarzyszenia) – pobierz...



Trasa: 48 km

Stacja Mielęcino – IV rajd rowerowy
Rajd rowerowy dofinansowało Miasto Słupsk - zadanie publiczne w zakresie turystyki i krajoznawstwa.
Rajd rowerowy wsparła Agroturystyka Mielęcino

Termin: 3.08.2024 r. (sobota)

Nagrody ufundowali:
– Miasto Słupsk
– Agroturystyka Mielęcino
– Park Wodny Trzy Fale w Słupsku

Po dłuższej nieobecności Szprychy, mogliśmy się spotkać na cyklicznej imprezie pod wdzięczną nazwą Stacja Mielęcino. Pogoda dopisała jak i również uczestnicy. Wyruszyliśmy w dobrych nastrojach, brakowało nam lokalnych rajdów rowerowych. Trasa prowadziła w większości z dala od ruchu samochodowego. Początkowo obejmowała szlak Doliny Słupi, następnie miejscowości w gminie Kobylnica, by ponownie powrócić na ścieżki leśne. Sporo trasy wymagało od uczestników walki z piaskiem, ale wszyscy dzielnie sobie poradzili. Gdy tylko zjawiliśmy się w Mielęcinie, dało się słyszeć muzykę w gospodarstwie agroturystycznym. Gospodarz, Pan Robert zaskoczył nas rozmachem przygotowań i tradycyjnie ugościł. Po krótkiej przerwie kawowej uczestnicy zabrali się do rozwiązywania zadania edukacyjnego. Następnie zorganizowaliśmy konkurencję sprawnościową, która wyzwoliła wiele emocji. W obu konkursach wyłoniliśmy zwycięzców, którym wręczyliśmy nagrody. Nie zabrakło też konkursów przygotowanych przez Pana Roberta. Szczególną radość wyzwolił konkurs tańca. Tu również został wręczone atrakcyjne nagrody. Miłym zaskoczeniem był pokaz zabytkowego motoru, z którym wiele osób postanowiło zrobić sobie pamiątkową fotkę. Punktem kulminacyjnym był gulasz z ogniska, który rozbudził kulinarne zmysły. Na koniec zrobiliśmy fotografię przy stawie, która nawiązywała do naszego pobytu kilka lat temu. Rozdaliśmy magnesy okolicznościowe i wyruszyliśmy w drogę powrotną do Słupska.